Jest tyle pięknych kran do zwiedzania, tylko do odkrycia i poznania całego świata. Czasem tylko palcem po mapie. Jednak jakże to piękne są podróże. Gdy nie da się pojechać i zobaczyć czegoś osobiście z pomocą książki i wyobraźni podróżować przez krainy. Można w ciągu chwili znaleźć się w lesie czy pustyni. Można też stać się małym jak mrówka i owady poznać żyjące w trawie. Jednak najcudowniejszą podróżą jest zawsze głębia mórz i oceanów. To kraina tak wielka i tak jeszcze nie zbadana. Tyle ma tajemnic w sobie. Zwierzęta które tam mieszkają są piękne i groźne. Łagodne i mądre.
Jak móc te zwierzęta poznać? Ich zwyczaje oraz jak wyglądają? My je podziwiamy i poznajmey z Wielką Księgą Morskich Zwierząt od Wydawnictwa Wilga. Nie znalazłam drugiej takiej, które z tak cudnymi ilustracjami pokazywałaby dokładnie tak jak one wyglądają. Jednak nadal ilustracje są miłe dla oka dziecka. Ta książka jest cudowna w swojej prostocie. Zawiera wszystko co powinna, a zwierząt tam do odkrycia masa. Nic tylko zaczynać zabawę w nurkowanie i odkrywac i poznawać te wspaniałe głębiny.
Lusia najbardziej lubi orkę i delfiny. Tam o nich i ciekawostki znajdzie i ilustrację. Szymek zaś woli rekiny, drapieżne i groźne. Każde z nich coś w książce dla siebie znajdzie. Są też zwierzęta mniej znane najeżki czy liry. Czy wiecie jak one wyglądają? W książce jest podział na kategorie/rodziny. Tam opisy dokładne znajdziemy. To taka mała encyklopedia, tylko większy format i dla mnie ma ładniejsze ilustracje jeśli chodzi o dzieci czy nawet dorosłych. Moja ulubiona do oglądania rodzina to meduzy, niektóre tak cudnie wyglądają i wyglądają jak najlepsze lampiony w morzu. Nie wierzycie? To zobaczcie sami. Z tej serii już kiedyś Wam pokazywałam Wielka Księga Ssaków TUTAJ i Wielka Księga Robali TUTAJ
Bardzo ciekawa pozycja. Moje dziecko jest zafascynowane takimi morskimi zwierzakami :)
OdpowiedzUsuńwww.kingakosciak.pl
:)
Usuńuwielbiamy takie książki- dziewczyny potrafią godzinami ogladac i zadawać pytania ..mamo a co to za zwierzę..mamo a gdzie on mieszka:)- nauka przez zabawę:)
OdpowiedzUsuńu mnie też tak oglądają i milion pytań na minutę :)
UsuńMoja córka kocha książeczki i zwierzęta. Myślę, że taka pozycja sprawiłaby jej wielką radość.
OdpowiedzUsuńpolecamy :)
UsuńGdy byłam dzieckiem, miałam takie książki i atlasy. Dobrze pamiętam uroki takiego zwiedzania :) Wiedziałam z nich wiele o miejscach, w których nigdy nie byłam :)
OdpowiedzUsuńi czułaś się tak jakbyś tam była :) ja kręciłam globusem i zatrzymywałam palcem, tam gdzie palec pokazał mówiłam, że pojadę :D
UsuńTaka ksiazka to tez swietne uzupełnieniauzupełnienie do wizyty w oceanarium
OdpowiedzUsuńteż racja :)
Usuń