Pucio na wsi- czyli ćwiczenia rozumienia i mówienia

    


        Wieś od zawsze ciekawi małych i dużych. Ma w pewnym sensie w sobie spokój. Tam, życie toczy się innym torem, jakby wolniej niż w mieście. Pierwsze zwierzęta, których uczymy też dziecko, czy dźwięków przez nie wydawanych, to właśnie zwierzęta wiejskie. Fajnie więc, że siódma część serii książek o Puciu, właśnie dotyczy wsi. 

    Tym razem lubianych przez wszystkich, mały chłopiec wybiera się do babci na wieś. Pozna tam wiele różnych zwierząt, ale też nauczy się wykonywać niektóre prace jak pieczenie chleba, czy dbanie o ogród. Osobiście uważam, że ta część jest chyba najlepsza ze wszystkich, które miałam. Podoba mi się w niej dosłownie wszystko. Największym atutem jest babcia sołtys, dzięki temu postać kobieca jest pokazana jako osoba pełniąca ważną funkcje. To super jest, bo z reguły w takich rolach są osadzani mężczyźni. Mamy też podział zadań na rodzica i dziecko jak zwykle, ale też na grupę wiekową. Ta książka bowiem jest idealna dla dzieci 2/3 lata oraz 3/6. Jednak sposób pracy z nią będzie troszkę inny dla każdego wieku.  

    Tym razem dziecko ma nauczyć się rozumieć czytany tekst i umieć opowiadać o tym co widzi. Ważne w pracy z tą książką, aby tekst czytany, czytać dziecku wyraźnie i nie za szybko. Dzięki temu będzie w stanie prawidłowo wykonać polecenia na dole strony. Można też układać swoje zadania, prosić o wskazanie czy opisanie dowolnego elementu obrazku. Ta książka to tylko narzędzie z początkową instrukcją, jednak warto pamiętać, że nie powinno nas to ograniczać. Dzieci również mają swoje pomysły dotyczące na pracę z daną książką czy tematem, być może z pracy nad mówieniem czy opowiadaniem, będzie chciało poszerzyć wiedzę o wsi. 

    Ta część będzie idealnym tytułem na wakacje, podczas których każdy z nas ma jakieś podróże małe i duże. Dzieci zaś odkryją, że każda wycieczka może być ciekawa, nawet jeśli z pozoru taka nie będzie się wydawała. 

    Co do nauki zwierząt dziecko ma możliwość poznania nie tylko zwierząt gospodarskich, ale też "gości" gospodarstwa np. bocian, jak również dokładnych ras np. koni. Na końcu książki mamy też coś w rodzaju sprawdzianu. Dziecko może sprawdzić ile rzeczy zapamiętało i czego się nauczyło. Niektóre zadania są też super zabawą jak naśladowanie zwierząt czy rozwiązywania zagadek. Polecam też nauczycielom wychowania przedszkolnego, bo temat wsi pojawia się w podstawie programowej, a z pomocą tej książki, zajęcia mogą być ciekawsze dla dzieci. Warto też wykorzystać niektóre polecenia lub lekko je zmodyfikować, aby dzięki temu wiedza została na dłużej w dziecięcej pamięci. Książkę możecie kupić u Wydawnictwa Nasza Księgarnia 






Komentarze