Lubicie dynie? Ja jesienią uwielbiam zupę dyniową z grzankami pycha. Jednak ostatnio myślałam, co jeszcze mogłabym z tej dyni zrobić. Tak powstały placuszki dyniowe. Robi się je podobnie do placków ziemniaczanych jednak troszkę inaczej.
SKŁADNIKI:
- pół dyni małej ( kupiłam w Biedronce pół takiej małej dyni koszt około 90groszy)
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżka soli
- 1 łyżka majeranku
- 2 ząbki czosnku
- pieprz
- 2 jajka
PRZYGOTOWANIE:
Dynię obieramy, wyciągamy ze środka pestki i miąższ, teraz tarkujemy na drobne wiórki Ja przed tarkowaniem pokroiłam na mniejsze kawałki, aby było mi wygodniej.
Tak starkowaną dynię doprawiamy solą, pieprzem, majerankiem. Teraz czosnek tarkujemy i dodajemy do dyni. Jajka rozbijamy i odzielamy białko od żółtka. Żółtka lądują w dyni a białko ubijamy na pianę. Teraz dodajemy mąkę do dyni i ubitą pianę i mieszamy wszystko razem ja mieszam ręką bo tak mi wygodnie, ale można też łyżką. Rozgrzewamy patelnię nalewamy olej i nakładamy łyżką masę formując na patelni takie placuszki nie za grube i nie za cieńkie około 5mm grubości. Smażymy z jednej i drugiej strony. Potem przerzucamy na talerz, na którym mamy ręcznik papierowy, aby odsączyć tłuszcz. Podajemy z jogurtem naturalnym lub sosem pomidorowym. PYCHA.
SMACZNEGO!!!
Ale narobiłaś mi smaka :-) muszę je zrobić :-)
OdpowiedzUsuńpolecam bo pyszne :)
Usuń