Magiczne malowanie wodą - pozycja którą kochają dzieci

        


   Ah ta magia. A jeszcze jak pędzelek zmoczony wodą uwalnia nagle kolory na każdej stronie książki to już zachwyt dziecka gwarantowany. Mikołaj jak wiecie dużo jeździ po szpitalach czy innych placówkach w ramach rehabilitacji i leczenia. Zawsze mam dylemat co zabrać, aby nie nudził się, gdy musi leżeć lub siedzieć w jednym miejscu. 

        Kolorowanki wodne to nasz hit. Dziecku wystarczy kubeczek z wodą, która zwykle jest wszędzie, pędzelek dołączony jest do książki. Tutaj chyle czoła, bo nawet pędzelek dołączony jest jak magiczna różdżka. Przezroczysty i błyszczący, jakby świecił. Teraz otwieramy książkę i malujemy po białych śladach i odkrywamy w jakim kolorze kryje się miś, rybka, drzewo, a może prezent do Świętego Mikołaja? 




        Fajne w tych książkach jest to, że są wielokrotnego użytku, a nie jak za mojego dzieciaka jednorazowe i po pomalowaniu kartka falowała i w sumie już nie można było jej malować ponownie. Tutaj dzieje się magia, gdy woda wyschnie, miejsce znów staje się białe i czeka na ponowne pomalowanie. Atutem jest też to, że nie malujemy cały obrazek, a odkrywamy poszczególne elementy. Uzupełniamy o szczegóły, które czynią obrazek bogatszy. Możemy opowiadać jakąś historię i odkrywać powoli jej elementy, jakie się zadzieją. Ogranicza nas nasza wyobraźnia.

        Póki co mamy dwie pozycje z tej serii od Wydawnictwa Harper Kids:

  • Moje święta. Akademia mądrego dziecka. Wodne przygody


    Idealna pozycja na zbliżające się Święta. Pokazuje podróż Mikołaja, całą otoczkę związaną ze Świętami Bożego Narodzenia. Odkrywamy prezenty, renifery, malujemy 
  • Zwierzęta w górach. Akademia Mądrego Dziecka. Wodne przygody

    Tym razem wyruszamy w góry. Tutaj musimy odkryć jakiego koloru jest świstak, gdzie skaczą kozice górskie i gdzie chowa się niedźwiedź. 








Komentarze