Bałtycki Park Miniatur - Międzyzdroje

        


     Polskie Morze, mimo iż do najcieplejszych nie należy przyciąga co roku masę turystów. My sami byliśmy nad nim drugi rok z rzędu. Jednak moje dzieciaki mimo atrakcji związanych z plażą i morzem uwielbiają zwiedzać. 

    Jak wiecie przez cały rok podczas dużych i małych podróży wyszukuje miejsca, które udowadniają, że wyjazd z dziećmi też może być super. Nie chodzi o super hotele spa z animatorem czy innymi możliwościami, ale takie namacalne miejsca do zobaczenia. Dzięki takim miejscom, a jest ich na prawdę sporo dobrze może się bawić i dziecko, ale też dorosły. Jednym z takich miejsc na mapie Polski jest Bałtycki Park Miniatur mieszczący się w Międzyzdrojach.  My sami odwiedziliśmy go już drugi raz. I musimy Wam powiedzieć, że nie żałujemy. Takie miejsca zaskakują za każdym razem nas czymś nowym. Tym razem była to nowa miniatura, ale też wzbogacony plac zabaw dla dzieciaków. 


    Już po wejściu spotkała nas miła niespodzianka, bo oprowadzał nas ten sam przewodnik co rok temu. Było to bardzo miłe spotkanie, bo Pan mówi z ogromną ciekawością o każdej miniaturze. Co jakiś czas również umie rozbawić jakąś ciekawą wstawką zwiedzających. Ja to nazywam kontrolą, czy ludzie nas słuchają, a jeśli nie to taka wstawka/ ciekawostka na pewno zwraca ich uwagę z powrotem na właściwy tor. Każda miniatura jest wykonana z ogromną dbałością nawet o najmniejsze szczegóły, towarzyszące często odgłosy otoczenia, które aktualnie pomogą nam przenieść się do danego miejsca budowli, gdzie się znajduje wzbogacają naszą wycieczkę. To tak jakby w ciągu godziny zwiedzieć te wszystkie kraje i zobaczyć te wszystkie zabytki na raz. To cudowne. Nie mówiąc o ulubionym elemencie moich dzieci miniatura mostu, który normalnie jest ogromny, a tu pokonują go kilkoma krokami. To rozbudza ich ciekawość o świecie. Pokazuje miejsca, do których kiedyś może dotrą, albo będą o nich marzyć. 


    Park Miniatur pozwala dziecku na podróżowanie, ale i dorosły może odszukać siebie w tym wszystkim. Może przypomnieć sobie miejsca w których już był. Może dowiedzieć się czegoś ciekawego, a nawet odkryć rzeczy, których nie wiedział. Całość parku wzbogaca piękne otoczenie i odtworzenie idealne granic całego Bałtyku. Dodatkowo dla zmęczonych tym podróżowaniem są wiklinowe stacje do odpoczynku. To też działa na plus, bo zamiast ławek spotykamy wiklinowe loże, które dodają nadmorskiego klimatu. 

    No i oczywiście wspomniany plac zabaw dla dzieci. To istny raj dla dzieci. Każdy znajdzie tam coś dla siebie, a i dorośli na tym skorzystają. Obok placu zabaw bowiem są stoliki z krzesełkami i budka, gdzie można kupić pyszną kawę, gofra czy inne pyszności. 


    Jednak to nadal nie jest koniec atrakcji, jakie są zapewniane w parku. Na końcu znajdziemy coś idealnego dla miłośników pociągów. Stworzone bowiem makiety, z cudownymi jeżdżącymi pociągami. Moi synowie byli zachwyceni. Mikołaj to nie chciał iść do domu, bo ruchome pociągi tak go wciągnęły. Mi zaś te kolejki przypominają czasy, gdy z tatą wyciągaliśmy podobną, ale dużo mniejszą kolejkę w domu marki Piko. Zapewne nie tylko ja mam takie wspomnienia, więc warto zobaczyć podobne w dużym formacie. 








Komentarze

Prześlij komentarz

Podobał Ci się wpis? To super! Pozostaw po sobie ślad, aby zmotywować mnie do dalszego pisania :)