Rabkoland- odkryj w sobie dziecko

Dzieckiem się jest całe życie, w dorosłym życiu jedynie trzeba je odkryć na nowo. Tym razem żyjemy w pogoni, praca dom i masa innych obowiązków. Zapominamy o radości i spontaniczności, a to przecież najlepiej ładuje nasze baterie. Od kiedy jestem mamą zaczęłam obserwować ważną rzecz. Wiecie czemu dzieci mają tyle energii? Nie tylko dlatego, że ich baterie nigdy się nie wyczerpują. Jednak głównie dlatego, że umieją czerpać radość nawet z małych rzeczy, są spontaniczne i odkrywcze i to ładuje ich najlepiej. 

My podczas naszego wyjazdu wakacyjnego marzyliśmy, aby naładować właśnie baterie. Aby nie gonić donikąd, aby móc spędzić czas razem i czerpać radość z każdej chwili razem. Tak więc padł pomysł na odwiedzenie Rabkoland, mieszczącego się w Rabce Zdrój. To miejsce, do którego po wejściu jesteś jak Alicja w Krainie Czarów, przenosisz się do innego wymiaru. Tu nie ma rozdzielenia rodzic -dziecko, tu każdy się dobrze bawi. W tym roku park obchodzi swoje 30-ste urodziny. Z tej okazji przygotował masę niespodzianek i atrakcji.

Park jest podzielony na strefy, gdzie są różne atrakcje.

• Machinarium
• Góralsko Dżungla
• Dolina Trzmiela
• Strefa cyrkowa
• Strefa wejścia
• Wioska Wikingów

W Machinarium moją ulubioną atrakcją jest Music Express, Lusia zaś z Szymonem pokochali Latającą Chatkę. Ta pierwsza mega szybka i dla starszych dzieci i dorosłych. Jednak jest świetna i konieczna do odhaczenia na liście. Latająca Chatka zaś, to nowość w parku i robi wrażenie, szczególnie na młodszych dzieciach. Prócz tego w tej strefie odwiedzić trzeba koniecznie Wielki Zaginacz Czasoprzestrzeni.

Góralsko Dżungla to nowość w parku. Tutaj musimy pojechać Safari Train. Podczas jazdy podziwiamy figury zwierząt, zaś w tunelu możemy obejrzeć film skąd to safari w górach się znalazło.

W tej strefie można również zjeść pizze, czy pójść do toalety. Jest też świetna fontanna, wystrzeliwująca wodę z chodnika. Super sprawa podczas upalnego dnia.

Dolina Trzmiela to strefa dla najmłodszych dzieci, bezpieczne atrakcje już dla 2 latków. Małe statki, samochodziki czy jazda na koniu jak kowboj. Prócz tego cudowne huśtawki klauny.

Strefa Cyrkowa tu czeka na Was ogromny cyrk, bez żywych zwierząt. Świetna alternatywa, gdy chcemy dziecku pokazać jak wygląda taki cyrkowy namiot, jednak bez udziału żywych zwierzaków. Robi wrażenie, ruchome figury i muzyka także świetnie budują nastrój. Tutaj także czeka odwrócony dom czy Disco Boat ( te są świetne pontoniki które grają muzyczkę i świecą na wodzie). Prócz tego park z klockami, rurami czy innymi wspaniałościami dla najmłodszych. Tutaj można chwilkę odpocząć i zebrać energię na dalsze zwiedzanie.

Wioska Wikingów tutaj możemy przejechać się rollercoasterem do kopalni złota, jest to na tyle świetna kolejka, bo mogą nią jechać mali jak i duzi. Wiking Coaster zaś z tej strefy jest skierowany tylko do dzieci. Moje były zachwycone nim. Łódź Wikinga, tylko dla osób o mocnych nerwach. Ważne, aby przed wejściem na nią nie jeść zbyt dużo :D Wielki Wódź Sven także tu na was czeka. Ogromny wiking, w ustronnym wychodku może zrobić Wam małą i mokrą niespodziankę. W tej strefie są też dwa place zabaw jeden taki doświadczalny z wodą a drugi ze zjeżdżalnią. Oba są świetne i oba polecamy zaliczyć.