MUMINKI

Gdzieś tam za górami i za oceanem na pewno się znajduje. Może kiedyś we śnię lub krainie marzeń ją odnajdę. Może będzie mi dane spotkać Migotę i razem z nią zbierać muszelki na plaży. A może z Włóczykijem powędruje w nieznane? Któż to wie. A może po prostu porozrabiam z Małą Mi. Dolina Muminków to ciągła przygoda i piękne krajobrazy. No i Buka, bez niej to by bajki nie było. Po dziś dzień mam dreszczyk na myśl o niej. A Wy baliście się Buki, gdy pojawiała się na ekranie? 

Uwielbiałam tą bajkę jako dziecko, a w ciąży z Szymkiem obejrzałam chyba wszystkie dostępne odcinki na internecie. Teraz zamiast oglądania przerzuciliśmy się jednak na książki. Piękne ilustracje, wspaniałe historię. Można się poczuć tak jakbyśmy w tej Dolinie Muminków się znajdowali. Poczuć się jak jeden z wielu przyjaciół Muminków. Jak to zrobić? Kiedy czytamy robi pauze i zamykamy oczy. Wyobrażamy sobie to co się zaraz zdarzy lub aktualnie dzieję. A gdy się bajka już skończy we śnie dokończymy własną historię.

MUMINEK i Urodzinowy guzik


Muminek ma dziś urodziny i biedny myśli, że wszyscy o nim zapomnieli. Jednak przyjaciele dwoją się i troją, aby niespodzianka się udała. Muminek rano otrzymuje wiersz napisany przez swojego Tatę oraz złoty guzik do kolekcji. Postanawia pokazać go swoim znajomym, jednak wszyscy są zajęci. Zmęczony i smutny wraca do domu. Po chwili jednak wołany przez swoich przyjaciół wychodzi na dwór, gdzie czeka cudowne na niego przyjęcie. Odkrywa, że nie warto wątpić w przyjaciół, bo oni zawsze o nim pamiętają. Zawsze może na nich liczyć

MUMINEK i Pieśń Oceanu


Tatuś Muminka opowiada legendę o pieśni oceanu. Muminek uwielbiający przygody, postanawia wyruszyć ze swoimi przyjaciółmi, aby usłyszeć pieć oceanu. Podczas wyprawy spotkają niesamowitę stworzenia. Chcieli znaleźć skarb, jednak nie znaleźli tego oczekiwali, a coś zupłenie innego. A co? Musicie przeczytać sami. Pełna niesamowitego napięcia przygoda już czeka. Chcecie przeżyć ją z nimi? To otwierajcie książkę i czytajcie, dajcie się ponieść wyobraźni i marzeniu o niesamowitych odkryciach. 



Obie książki jak zobaczycie na zdjęciach mają niesamowite ilustrację, aż chce się wejść do książki. Obie te książki pochodzą z Wydawnictw EGMONT. Jedno z moich ulubionych wydawnictw. U nich zawsze książki trafiają w gusta nawet najbardziej wybrednych czytelników.









Komentarze

  1. Mój mąż lubił muminki, córki jakos nie zainteresowały :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż mnie wzięło na wspomnienia z dawnych lat :)

    OdpowiedzUsuń
  3. My uwielbiamy Muminki. Ja szczególnie pałam miłością do Małej Mi, mąż do Włóczykija, za to dzieci boją sie Buki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo Mała Mi jest genialna :) ma cięty język ale jest też szczera

      Usuń
  4. Mamy obie książeczki :) Muminki to jedna z moich ulubionych dobranocek, które pamiętam z dzieciństwa. Uwielbiałam ją, ale też czasami się bałam. Buka mnie przerażała! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też Buka przerażała i w sumie dalej jakiś tam dreszczyk wywołuje jak ją widzę :D

      Usuń
  5. Pamiętam tą bajkę doskonale. Moje dzieci aktualnie bardziej interesują plastry z postaciami z Muminków ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda że dziś już jej nie puszczają. Po części ona to też moje dzieciństwo. Fajnie byłoby wrócić do tego. Dzisiejsze bajki w ogóle nie dorównują tym klasycznym.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziś już nikt tak kreatywnie do tego nie podchodzi. Mam wrażenie że coraz głupsze są te bajki dla dzieci. Tragedia po prostu. Jakby celowo chcieli ogłupiać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie bajki dla dzieci są co raz dziwniejsze w ostatnim czasie... Mam wrażenie, że nie spełniają roli edukacyjnej, jak jeszcze niedawno to było. Muminki były bardzo fajne.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podobał Ci się wpis? To super! Pozostaw po sobie ślad, aby zmotywować mnie do dalszego pisania :)