Cała Polska Czyta Dzieciom - ale po co?

"Czytanie książek, to najpiękniejsza zabawa jaką sobie ludzkość wymyśliła"

Wisława Szymborska

                                                       

Dziś zaczynam cytatem, bo uważam, że zawiera on najważniejszą rzecz jaką chce Wam tym wpisem przekazać. Każdego dnia rodzic rozpoczyna pogoń między placówką oświatową, a pracą, między obowiązkami domowymi, a zajmowaniem się dzieckiem. Tyle rzeczy do zrobienia, a doba jak na złość ma tylko 24 godziny. W tym biegu często brakuje nam czasu na spędzenie chwili z dzieckiem. Nie mówię o podrzuceniu jakiejś zabawki lub podaniu puzzli, aby dziecko czymś się zajęło. Chodzi mi o czytanie wspólnie książki lub przeczytanie mu choćby kilku stron do poduszki. Żyjemy w czasach, gdzie bieg nie jest tylko dyscypliną sportową, a stał się naszą codziennością. Czasem jednak warto się zatrzymać, dlaczego? Zaraz wam zdradzę.

Co daje nam czytanie książki?

Ja wiem, że kliknięcie guzika w pilocie i włączenie szklanego ekranu jest dużo prostsze i nie wymaga od nas prawie żadnego zaangażowania. Jedna bajka się kończy to druga zaczyna, a nasze dziecko spokojnie siedzi i ogląda z otwartą buzią. Rozumiem, że rodzic czasem ma wszystkiego dość. Jednak zdradze Wam, dlaczego warto czytać dzieciom i obiecuje, że korzyści będą obopulne, czego nie jest w stanie zapewnić nam telewizor.

• Czytanie wprawia w ruch nasz mózg, pobudza go do działania. - Dosłownie zmusza go do myślenia i motywuje do wysilania się podczas czytania. Podczas czytania staramy się skupić, aby zapamiętać jak najwięcej rzeczy, móc wyobrazić sobie daną scenę i utworzyć w swojej głowie pewnego rodzaju film.

• Wzbogacamy nasze i dziecka słownictwo - podczas czytania dziecko wyłapuje nowe słowa, które często powtarzane/akcentowane zostają zapamiętane w danym kontekście z bajki. Kojarzy je jako użyte w danej sytuacji.

• Wspomaga naukę poprawnego pisania - może i dziwne, ale prawdziwe. Czytanie wspomaga naukę pisania, kiedy dziecko śledzi tekst z rodzicem paluszkiem, wzrokowo zapamiętuje pisownie wyrazów, szyk zdań, którą potem przekłada na swoją pisownie w odpowiednim czasie. Udowodniono też, że dzieci, które często czytają mają znacznie mniejsze problemy z ortografią czy interpunkcją podczas pisowni. 

• Poszerzamy naszą wiedzę - gdy czytamy dziecku książki o pewnych zachowaniach, problamach, każda z nich coś wnosi ciekawego i ważnego w jego życie. Nie bez powodu podczas wielu terapii dziecięcych wykorzystuje się bajki (bajkoterapia). Jest to najlepszy sposób, aby pomóc dziecku zrozumieć jego problem i pomóc mu go przeanalizować. Dzięki książkom dzieci poszerzają swoją wiedzę o świecie, uczą się o nim i odnajdują się w nim.

• Poprawiamy koncentrację i pamięć - skupiamy swoją uwagę na danej postaci, wątku, sytuacji. Kiedy my czytamy dziecko skupia uwagę na czytanej przez nas opowieści, analizuje ją i stara się jak najwięcej zapamiętać.

• Budowanie więzi z rodzicem - cudowna sprawa, ale tego czasu nie da się ani zastąpić, ani kupić. To coś najcenniejszego więź z dzieckiem, gdzie to my jesteśmy posiadaczami wiedzy i przekazujemy ją dziecku. Często też uczymy się z nim, przeżywamy wspólnie przygody rozgywające się w książce, a później przenosimy je w zabawie. 

• Rozwijamy wyobraźnię - wielu rodziców jej nie lubi, a ja uwielbiam. Wyobraźnia to coś co czyni dziecko wyjątkowym. Każdy bowiem ma inną wyobraźnię. To właśnie ona w przyszłości przyczyni się do rozwoju kreatywnego myślenia, radzenia sobie podczas problemów czy niespodziewanych sytuacji. Ta wyobraźnia powoduje, że dzieci mają swój świat i w jednej chwili ze zwykłego chłopca/dziewczynki stają się rycerzami, piratami, księżniczkami, ptakami czy innymi niezwykłymi postaciami.

• Budujemy własną wartość - im więcej czytamy tym więcej wiemy. Im więcej wiemy, tym pewniej się czujemy w różnych sytuacjach. Im pewniej się czujemy, tym bardziej rośnie poczucie naszej własnej wartości. To jest reakcja łańcuchowa, która nie czyni żadnych szkód, a wręcz daje same korzyści. 

• Zabija nudę - kiedy pogoda nie sprzyja, a w domu nie ma co robić warto sięgnąć po książkę. Ona przeniesie nas w świat fantazjii, radości, magii a może do ciepłego kraju gdzie właśnie jest piękna pogoda. Możemy przeżyć cudowną przygodę. Moje dziecko uwielbia jak ja czytam, a ona zamyka oczy i mówi, że jest tam w tej historii i wczuwa się w bohatera. 

Projekt "Cała Polska Czyta Dzieciom" to coś cudownego. Jeszcze za czasów studiów pisałam o nich w swojej pracy dyplomowej. Uważam, że to jedna z najważniejszych fundacji dla dzieci, ale też dorosłych. Promuje czytanie książek dzieciom, ale nie tylko. W ich przedsięwzięciu jest też drugie dno. Oni zachęcają rodziców do spędzenia wspólnego czasu z dzieckiem. Ja wiem, że każdy z nas jest zmęczony, ja wiem, że praca, dom i obowiązki męczą. Jednak dzięki puszczonej w świat "Pierwszej książce mojego dziecka" wystarczy, że znajdziecie 5-10 minut, aby móc poczytać własnemu dziecku i spędzić z nim czas. Pamiętajcie dzieci to nasza przyszłość, to co w nich zasiejecie teraz, zakiełkuje w przyszłości. Do tego one tak szybko rosną i za jakiś czas już nie będą chciały, byście im czytali, a będą czytać sami. Obiecuje Wam, że wtedy za tym zatęsknicie, za tymi choćby 5 minutami, aby móc im poczytać i znów zobaczyć ten zachwyt, uśmiech, niepewność w jednej chwili podczas przeżywania czytanej bajki.

Co do samej książki jest genialna. Twarde strony powodują, że nadaje się już dla najmłodszych dzieci. Proste i krótkie wierszyki lub bajki wierszem pisane. Piękne ilustracje, rysowane prostą kreską najbardziej czytelną dla małych dzieci. Każdy wierszyk inny i każdy czegoś uczy. Prócz tego do książki jest dołączona płyta, która stanie się jedną z najbardziej ulubionych przez Was i wasze dzieci. Piękne kołysanki i piosenki idealne dla każdego malucha. 

Jeśli chcecie wspomóc działania fundacji przekażcie swój 1% dla nich, oni naprawdę robią wiele dobrego dla Waszych dzieci, a pomyślcie ile jeszcze mogą zrobić w przyszłości, jeśli dacie im szansę. To nic nas nie kosztuje, a im daje wiele możliwość na rozbudowę swoich działań. Wspomagając ich, stawiasz na rozwój swoich dzieci.