Gry dobre na każdą okazje

Wieczory co raz chłodniejsze i szybciej robi się ciemno. Cóż więc robić w te już zimowe wieczory? Grać! Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam grać wspólnie z rodziną i znajomymi grać w różne gry.  Gry to taki fantastyczny umilacz czasu, uniwersalny i pasujący do prawie każdej okazji lub bez okazji. Nadają się też idealnie na prezent. Ja ostatnio uwielbiam gry, które są w pudełkach formatu podróżniczego. Dzięki temu taką , grę mogę zabrać wszędzie ze sobą, nawet pod namiot. Ostatnio podczas naszych wyjazdów,  wypadów do znajomych czy w domu towarzyszą nam trzy gry, które zdobyły nasze uznanie od Wydawnictwa Granna.

1. SKULL

Lubicie blefować i poczuć dreszczyk emocji? Ta gra więc wam się spodoba. Proste zasady, a jednak gra jest bardzo wciągająca. Fajnie też sprawdza się na szybkie partyjki. Każdy gracz wybiera jeden kolor żetonów i trzyma je tak, aby pozostali gracze nie widzieli. Później każdy z graczy wykłada jeden żeton na środek kwiatem lub czaszką do dołu. Kolejna runda już jest ciekawsza. Można rozpocząć licytację lub dołożyć żeton. Jeśli dokładamy żeton nic się nie dzieje, jeśli wybieramy licytacje mówimy ile kwiatów jesteśmy wstanie odkryć. Podana liczba nie może przekraczać liczby żetonów. Gra się szybko i fajniej 3-6 osób. Gra świetnie uczy logicznego myślenia, licytowania się. Wbrew pozorom już małe dzieci próbują się licytować, kiedy negocjują o jeszcze jedną bajkę na dobranoc lub ostatniego cukierka, albo jeszcze jeden zjazd na zjeżdżalni.







2. Kosmpolis



Chcesz przenieść się w przyszłość i stworzyć swoją własną metropolie?  Rozbuduj swoje miasto, od teraz w twoich rękach jest to co się stanie. Bardzo fajna gra karciana. Idealna do grania w większej ekipie. Można trochę odreagować i oderwać się od codzienności. Każda karta wnosi coś nowego. Liczy się pomysł, ale też pokerowa twarz w tej grze. Jeśli więc chcesz przejść do innego wymiaru, być niczym prezydent.Polecam. Na pewno ci się spodoba. Inna od wszystkich karcianych. 





3.Cukierki


Proste zasady w pudełku znajdują się małe kwadraciki każdy bok ma narysowany fragment jakiegoś cukierka. Naszym zadaniem jest dołożenie drugiego tak, aby pasował do leżących już na stole. Powstaje wtedy taka pokaźna plansza z masą cukierków różnego rodzaju. Grę można wzbogacić o akcesoria premium, które również znajdziemy w pudełku. W grę w wersję podstawową można grać już z 2 latkiem spokojnie sobie poradzi. Działa to bowiem na zasadzie puzzli. Dziecko ćwiczy podczas grania logiczne myślenie i spostrzegawczość. Ja lubię też z Lusią po prostu bawić się w ułożenie wielkiego kwadratu tak, aby wszystkie kafelki były wyłożone na stół i każdy pasował do każdego, bez pustych luk między nimi. Jak do tej pory udało nam się to tylko ze dwa razy. Gra wciąga, szczególnie tych co są łakociowymi łasuchami. Mały format gry, pozwala też na zabranie jej wszędzie. Nigdy się też nie znudzi, bo plansza zawsze jest inna a kombinacji ułożenia jest masa. Gra dzięki swojej prostocie pozwala również na wymyślanie nowych zasad własnych i wciąż unowocześniania gry. Idealna na szare jesienne wieczory i nie tylko







4.Figuraki


Z serii Zagadek Smoka Obiboka. Tym razem uczymy się z dzieckiem kształtów i kolorów. Każdy gracz wybiera planszę. W zależności od poziomu trudności obracamy odpowiednio planszę. Teraz rzucamy kostkami i kładziemy odpowiednią figurę na swoją planszę. Gra się kończy, gdy ktoś zakryje wszystkie wyznaczone pola figurami. Ja z czasem dorobiłam plansze dodatkowe. Gdzie towrzyłam ilustracje z figur i trochę utrudniałam poziom gry. Prócz tego wykorzystałam kolorowe figury do zabawy w układanki. Lusia musiała za pomocą kształtów "pokolorować" kolorowankę. Fajne też na naukę matematyki ile masz kół, kwadratów itp. Dzielenie też na zbiory kolorów lub kształtów. Na prawdę daje ta gra wiele możliwości i tych odrkytych i tych proponowanyh przez producenta i tych, które wymyślimy razem z dzieckiem. Fajna i przyjemna. Sprawdzi się już u 2,5 latka. 






Komentarze