Nauka szycia z Abino dla każdego

Już od najmłodszych lat warto uczyć dzieci podstawowych czynności jakimi są sprzątanie, szycie czy gotowanie. Nie bójcie się tej nauki. Ja wiem, że gotowanie i sprzątanie wydaje się rzeczą naturalną, zaś o szyciu nie myśli nikt. Jednak spójrzmy w prawdzie oczy. Czasem czy to guzik trzeba przyszyć, czy jakąś dziurkę zaszyć lub przerobić na szybko ubranie. Jeśli więc nie nauczymy dzieci posługiwania się igłą i nitką, w przyszłości ten guzi nigdy nie będzie przyszyty, a dziura zamiast zostać zaszyta zostanie bardziej rozpruta. 


Ja krawcowa średnia, jednak podstawowe rzeczy przy użyciu igły i nitki wykonam. Tego samego chciałam nauczyć córkę i syna. Bez względu bowiem na płeć warto tej czynności uczyć dzieci. Oczywiście jako, że Lusia ma tylko 3 lata bałabym się jej dać zwykłą igłą. Taka normalna igła jest za mała na peirwsze spotkanie z dzieckiem. Jak więc uczyć z głową tych czynności? Na szczęście można kupić gotowca z firmy Abino.


Posiadają w swojej ofercie wspaniały zestaw do uszycia własnych 3 poduszek. Taki właśnie nabyłam dla moich dzieci. Zestaw składa się z wykroi materiałów, które wystarczy "wydrzeć" są niczym wypychanki z tektury i z łatwością oddzielicie je od reszty materiału. Prócz tego w zestawie znajdziemy plastikową dużą igłą i szpulkę nici oraz puch antyalergiczny do wypełnienia poduszek. 


Każdy element do uszycia poduszki posiada na obrzeżach dziurki dzięki temu dokładnie wiemy gdzie, jaki element przyszyć. Możemy też doszyć elementy dodatkowo dołączone do zestawu jak brwi lub serduszka. Te jednak dzieci muszą już z Waszą pomocą przyszyć, bo one dziurek nie posiadają. Igła wykonana z twardego plastiku, mega wygodna w użyciu. Duża i trudno ją zgubić. Dziecko uczy się przewlekania nitki przez dziurkę, wiązania pentelek, aby zakończyć szycie. Lusia jak już mogliście zobaczyć na naszym fanpage TUTAJ, radziła sobie całkiem nieźle jak na pierwszy raz z igłą i nitką. Część elementów pomogłam jej przyszyć. 


Efektem naszej pracy mamy pierwszą własną poduszkę. Lusia wybrała kolor żółty, czarne oczka i czerwony uśmiech. Podusia może być dwustronna, a może mieć buzię tylko z jednej strony. Prócz tego poduszki możecie wykorzystać w zabawach, w nauce wyrażanie emocji. Ja po uszyciu kolejnych poduszek będę chciała przeprowadzić z Lusią warsztaty pokazać obrazki sytuacji i dopasować je do buziek. Kolejną super zabawą jest np. robienie dziwnych min jak poduszki. Można też porozmawiać z dzieckiem, że jak jest złe, aby mocno tuliło poduszkę z groźną minką i wykrzyczało w nią złości, kiedy jest wesołe, aby śmiało się z podusią z uśmiechem, zaś kiedy chce porozrabiać, żeby wybrało poduszkę z językiem. W ten sposób uczymy dziecko wyrażać emocje, które niekiedy bardzo targają małym człowiekiem, a on nie umie sobie z nimi poradzić.



Nie wiem komu bardziej zestaw do szycia poduszek się spodobał czy mi czy dzieciom. Jedno jest pewne ten zestaw jest genialny i przynosi same korzyści. Jeśli więc tak jak ja, chcecie uczyć dziecka samodzielności w wielu czynnościach, co zaowocuje w przyszłości to polecam. Pamiętajmy, że poduszki możemy wykorzystać nie tylko do spania, ale też zabawy. Ponieważ w zestawie są aż trzy sztuki, starczy dla każdego po podusi. A Wy dajecie dzieciom igłę i nitkę, aby popróbowały szyć? Ja już spróbowałam i na pewno na tym się nie skończy.




Komentarze