Jak urządzić pokój dla 2 dzieci w małym metrażu?

Znalezione obrazy dla zapytania pokoj dzieciJuż był kiedyś dla Was wpis jak urządzić pokój niemowlaka i starszaka. O nim poczytać możecie TUTAJ. Tym razem jednak stałam przed wyzwaniem wyższej rangi. Z niemowlakiem bowiem było prościej bo jedyne co on potrzebuje to łóżeczka i miejsca do  przewijania. Jednak jak zagospodarować pokój, gdy ma się w domu już małego przedszkolaka i 16 miesięczniaka? 


Nie ma co się łudzić, potrzebny był plan. Od niego też zaczęłam. Przeglądałam trylion stron z inspiracjami, znalazłam kilka kombinacji, które mnie zainspirowały. Zaczęłam tworzyć obrazek mojego pokoju dla dzieci. Było to jak puzzle, tylko każdy elelemnt jakby z innej układanki. Całość projektu dopieszczałam miesiąc. Dokładnie tak, tym razem nie działałam na spontana, chciałam wszystko mieć przemyślane i dopracowane. Co tu kryć nie raz marzyłam i zazdrościłam pokoi innym blogerką, które niczym z katalogu wzięte błyszczały i lśniły. Od zawsze wiedziałam, że takich pokoi z katalogów to moje mieć nie będą. Niestety wraz z rozrostem rodziny, mieszkanie powiększyć się nie chce. Ściany z gumy nie są i o te parę centymetrów powiększyć się nie da. A szkoda.




No więc kiedy plan już był zaakceptowany przeze mnie i męża mego. Zaczęłam działać. Szukałam idealnych mebli w ludzkiej cenie, bo jak na złość w totka nie wygrałam, a drzewka kiełkującego monety też brak. Łóżko znalazłam o dziwo najszybciej. Miałam dwa typy 1. Podwójne, drugi materac wysuwany niczym szuflada. Jednak ta wizja szybko upadła, bo moja druga wizja już widziała jak to jedne wstając rano depcze to drugie. 2.Piętrowe, niskie, drabinka z szerokimi szczebelkami. Wybrałam to drugie, jedynie materace dokupiłam lateksowe, bo do piankowych zaufania nie mam. Za łóżko z materacami i dostawą zapłaciłam 1000zł Nasze łóżko znajdziecie TUTAJ, myślałam jeszcze o tym TUTAJ. Jednak jak doszło co do czego kupiłam to z pierwszego linku. Kiedy przyszło to był szok. Jak to złożyć. Większość z Was widziała nasze poczynania na insta i fanpage. Już uświadomiliście, ze szło mi tak opornie, bo w tetrisa słabo grałam. No cóż życie :D. Grunt, że złożyliśmy je i jest stabilne i wytrzymałe. Lusia kica po nim jak zając, a z Szymonem śpi raz mąz raz ja, czytanie bajki chyba szybciej usypiania bowiem nas niż ich. 



Po łóżku przyszła kolej na meble. Ponieważ w tym pokoju od zawsze stała nasza szafa pod zabudowę, nie chcieliśmy jej demontować, postanowiliśmy coś dokomponować. Pomysł padł na szafę, ale uwaga nie taką typową, że dwie półeczki i drążek. Ja chciałam 4 szuflady, 2 półki i drążek. O dziwo jak znalazłam mój typ kosztował krocie, na szczęście trafiliśmy w międzyczasie w Ikea na promocje i skomponowałam swoją szafę za 500zł z dowozem. Taka szafa ułatwiła mi porządek bo 2 szuflady są Szymona, dwie Lusi, a reszta półek jest na pół po lewej rzeczy Szymka, po prawej Łucja. Dzięki temu ubieranie zajmuje minimum czasu. 


Z poprzednich mebli zostawiliśmy jedną modułową szafkę (druga podczas rozkręcania "umarła" cała się połamała). Zostawiłam też wąski regał Trofast też kupiony kiedyś na olx za 50zł. 
W modułowej wylądowały pudła z klockami, mebelkami, artykułami do rysowania itp. Wszystko podpisane niczym system montessori. Stolik z kzresłami i 2 skrzynie drewniane są z nami od czasów narodzin Szymka. Teraz zmieniło się jedynie ich ustawienie. 


Dywan mamy od narodzin Szymka, więc został. Przypomina grę w klasy. Z nowości przybyły detale nadające charakteru pokojowi dzieci. Na karniszu zostały powieszone kotonki, które świetnie sprawdzają się jako lampka nocna o delikatnym świetle.
Naklejki, które uwielbiam jako ozdobę nie tylko ścian znalazłam u Akatja. Mają mega fajne naklejki wielokrotnego użytku, dzięki nałożeniu kleju punktowo, nie zostawia dziur, po zdjęciu naklejki. Naklejki są fajne i w razie wybrudzenia wystarczy przetrzeć mokrą ściereczką. U nich znajdziecie naklejki wspierające rozwój jak kontomierz, kodeks pokoju, tabliczke mnożenia, klasy i wiele, wiele innych mega ciekawych naklejek. Przyklejenie ich jest bardzo proste i szybkie. Naklejki super się trzymają. Jednak najlepsze w nich jest to, że można je przyklejać i odkleać kilka razy. Klej nałożony jest punktowo, nie zostawia śladów na ścianie, nie zrywa tynków. Mimo, iż trzyma na mur beton za każdym razem gdy kleimy naklejkę, nigdy nie zostawia po sobie śladów, że ona tam była. To chyba najlepszej jakości naklejki jakie miałam. Ja wybrałam kodeks pokoju. Jestem zwolennikiem mówienia i tłumaczeniu dzieci zasad, ale fajnie jak je widzą. Takie zasady powinny być w każym domu, dziecko zna granicę, a też łatwiej o odwołanie się do czegoś w razie zrobienia czegoś nie tak np. "Zamiast podzielić się kredkami, zabieram wszystkie i uciekam w długą, co by nawet na nie patrzył". Moje dzieci się kłócą to jest nieuniknione, ale też się umieją zreflektować wiedzą, co wolno, a co nie. Takie zasady przydają się też jak idziemy gdzieś z nimi w gości. Jakość wykonania to same plusy, a i wygląd jak widzie super. Jakby specjalnie dla nas zrobione.






Naklejki też udekorowały nam jeszcze jedną ścianę gdzie zawitała przyklejona tablica kredowa, a wokół niej cały alfabet też naklejki, a na górze liczny 0-9. Tutaj można rysować, tworzyć, ale też się uczyć liczenia i pisania. Obok stoi krzesło jajo z ikea. To mój ulubiony fotel, gdzie można się schować w razie pobycia sam na sam ze sobą. Można też przemyśleć w spokoju swoje zachowanie lub poczytać książkę, pomyśleć. Ja jestem dumna z efektu i choć nie jest jak z katalogu dzieciom i nam się podoba. W pokoju jest porządek, dzieci mają swoją strefe na łóżkach i w szafkach oraz na środku miejsce do zabawy. A Wam jak sie podoba?



















Komentarze

  1. Mam te same białe krzesełka z ikea co Wy :)a tak na marginesie macie full zabawek istny raj dla maluchów <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to już po degradacji :D po skrzyni na dziecko zostało :)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Urządzanie pokoju dziecięcego to jedna sprawa. Jednak warto zwrócić uwagę na materac dziecięcy https://senpo.pl/materace/materace-dzieciece gdyż przecież nasze maluchy spędzają na nich bardzo dużo czasu. Niech będą one najwyższej klasy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z tym że wybór mebli do pokoju dziecka jest ważny, tak samo jak łóżko do spania, musi byc wygodne. Mam dwójke dzieci i sa w jednym pokoju, dlatego też remontujemy drugi pokuj dla córki, wstępnie przegladam projekty pokoi dzicięcych https://projektowanie-wnetrz-online.pl/projektowanie-pokoju-dziecka i własnie zastanawiam się czy warto zlecić wykonanie takiego projektu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podobał Ci się wpis? To super! Pozostaw po sobie ślad, aby zmotywować mnie do dalszego pisania :)