Kreatywna zabawa wypychankami- świat swój tworzymy

Kiedy byłam mała lubiłam sama tworzyć jakieś makiety, ludki i zwierzęta z papieru. Potem mogłam się nimi bawić w stworzonej przez siebie krainie. Oczywiście moje papierowe zabawki nie były zbyt trwałe, jednak satysfkacja, że zrobiłam je sama była ogromna. Rodzice byli mniej szczęśliwi, bo równoznaczne z dobrą zabawą była masa sprzątania po ścinkach papieru i tony kleju.

Teraz kiedy Lusia jest na podobnym etapie tworzenia i próbowania wszystkiego wiem, że chce jej w tym etapie towarzyszyć. Nawet jeśli potem jest sprzątanie, to jednak kiedy to dziecko ma się legalnie brudzić, jak nie za młodu? Ostatnio postnowiłam pokazać jej zabawę w tworzenie zabawek z papieru. Jednak w tych czasach to dużo łatwiejsze, niż jak ja byłam dzieckiem. Teraz można tworzyć różności z kartonu, który jest bardziej trwały i to bez użycia kleju. Część z Was pewnie pomyśli o origami, jednak ja mam na myśli Wypychanki od Grupa Wydawnicza Foksal .  




Wypychanej jest cała seria, gdzie każde dziecko znajdzie coś dla siebie. Mamy bowiem:
Kiedy zamówiłam swoje wypychanki czekałam na nie zniecierpliwością, byłam bowiem ciekawa jak będzie wyglądać składanie z papieru różnych rzeczy. Czy będzie trudne czy łatwe oraz czy będzie trwałe, skoro nie będę używać kleju. Po przyjściu paczki byłam zachcywona format A4, każda karta ze średniej grubości kartonu. Skąd nazwa wypychanki?







 A no stąd, że podczas wyciągania poszczególnych elementów z danej karty nie używamy nożyczek do ich wycięcia, a własnie wypychamy paluszkami. Linie bowiem wokół elementów do złożenia są wykropkowane tak, aby można było łatwo je wypchać rączką przez dziecko. Potem korzystając z instrukcji zawartej w książce składamy odpowiednio elementy łącząc je za pomocą wkładania w odpowiednie otwory. Nie używamy ani grama kleju. Kiedy już złożymy papierowe zabawki możemy się nimi bawić. Lusia najbardziej lubi się bawić Domkiem dla lalek i dzikimi zwierzętami. Powiem Wam, że dzięki wytrzymałemu kartonowi, zabawki wciąż mają się świetnie, jedynie niektóre mają lekko zagięte rogi. Polecam bo jest to świetna zabawa dla dziecka, ale też ćwiczenie małej motoryki, cierpliwości, koncentracji. Co najważniejsze dla rodzica, po tej zabawie dziecko będzie czyste a i w domu dużo do sprzątania nie będzie.











Komentarze

  1. Bardzo fajne te wypychanki.Ślicznie te dzikie zwierzęta wyglądają po złożeniu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podobał Ci się wpis? To super! Pozostaw po sobie ślad, aby zmotywować mnie do dalszego pisania :)