Reklama Allegro to złooo.... jednak czy na pewno?

Zdjęcie użytkownika KreatywnyRodzic.Reklama Allegro podbija internety, ale spotkała się też z mocną krytyką. Nie będę jej udostępniać bo zrobiła to cała masa innych blogów i na bank ją widziałyście. Prawda jest taka, że punkt widzenia, zależy od punkty siedzenia. Dlatego większość dopatruje w niej jak dziecko włazi na głowę. Wiecie jak robią reklamy? Tak, aby każdy w nich widział coś co chce zobaczyć. Wiecie czemu 80% mam zobaczyło jak matka wariatka, nie zapytała dziecka o strój na bal przebirańców? Bo to 80% matek jest zmęczone chorowaniem dzieci, marudzeniem dzieci, zmęczone tą codziennością po tej zimie. Ja w pierwszej chwili też byłam w tym 80% matkach, ale kiedy już innego dnia zobaczyłam reklamę zrozumiałam, że nie mam pojęcia czy ta matka nie pytała córki kim chce być. Być może pytała córkę, ale jednak kiedy mierzyła strój to zmieniała zdanie. To tak jak Wy kupicie kiecke na wyprzedży bo tania, bo sexi i pasuje do wszystkiego. Jednak po 2-3 dniach okazuje się, że wcale się Wam nie podoba i nie pasuje Wam do niczego. Macie tak? Ja tak mam i potem mąż mi głowe suszy. Wiecie to tak, że ludzie widzą to co chcą widzieć. Kiedyś na necie krążyła taka historia.

"Nauczycielka na lekcji matematyki pisała działania z tabliczki mnożenia 9.
1x9=9
2x9=18
3x9=27
......
6x9=50
7x9=63
8x9=72
9x9=81
Uczniowie się śmali, bo zobaczyli błąd nauczycielki w działaniu 6x9. Nauczycielka słysząc ich śmiechy odwróciła się i powiedziała
-Zrobiłam ten błąd specjalnie, aby Wam pokazać, że taki jest świat. Mimo iż zrobiłam 8 działań dobrze wy mówicie, że jestem głupia i śmieszna, bo zrobiłam błąd w jednym działaniu. Tak samo będzie postrzegał Was świat. Nie będzie patrzył ile dobrze zrobiliście rzeczy, ale będzie pamiętał wasze porażki."

Znalezione obrazy dla zapytania jaka matka taka córka
Tak samo ta matka z reklamy, nie macie pojęcia czy pytała córkę o strój, reklama ta to tylko krótkie urywki całości historii, możemy pod nią dopisać milion scenariuszy, ważne jednak jest zakończenie. Teraz niech każda matka tak szczerze pomyśli czy nigdy przenigdy nie popełniła błędu wychowawczego? Czy nigdy nie pozwoliła porozpieszczać swoje dziecko i wejść mu sobie na głowę? Ja dałam i to kilka razy, bo mi serce nie raz mięknie widząc oczy jak 5 złotych. I teraz powiem Wam coś jeszcze chciałabym cholernie bym chciała, aby moje dziecko, gdy kiedyś pójdzie na bal chciało być przebrane za mnie, albo chciałabym, aby gdy dorośnie powiedziała, że chce być taka jak ja. To jest jak medal i wygrana w totka w jednym. Myślę też, że część matek atakujących reklamę po prostu jest zazdrosna, bo która no która nie chciałąby choć raz w życiu usłyszeć od dziecka, że mama jest najlepsza i chce być jak ona? No właśnie a resztę sobie proszę dopowiedzieć... bo ludzie tak mają dopowiadają co uważają, widząc to co chcą widzieć, a nie jaki jest prawdziwy tego sens. Buziaki :)

Komentarze