DEDRA naturalne kosmetyki i chemia dla całej rodziny

Firma Dedra to czeska firma, która w swoim zasobie ma produkty od kosmetyków po tekstylia domowe i małe agd. W Czechach jest to taki odpowiednik jak u nas bardzo znany Avon lub Oriflame. Podczas zakupu wystarczy zapisać numer koordynatora (na stronie jest lista koordynatorów, w którym jest możliwe jakiegoś wybrać TUTAJ). Tylko za pośrednictwem koordynatora możecie dokonać zakupów. Możecie też otrzymać zniżkę do 23%, która aktywuje się automatycznie i odejmie z cen katalogowych. Prócz zamówień możecie podjąć także z nimi stałą współpracę i dorobić do budżetu domwoego oraz czerpać inne z tego korzyści TUTAJ więcej informacji znajdziecie jeśli Was taka współpraca interesuje.

DO PIELĘGNACJI CIAŁA: 

W swoim asortymencie firma Dedra ma do zaoferowania serię kosmetyków oraz chemii Sensitive. Jest to seria stworzona z myślą o alergikach, osobach z wrażliwą skórą oraz dzieciach. Ja postanowiłam dla Was przetestować kilka z nich z tej serii. W naszym domu wszyscy jesteśmy alergikamy,  zaś dzieci i ja mamy jeszcze bardzo wrażliwą skórę, więc musimy bardzo uważać jakich kosmetykó używamy do codziennej pielęgnacji oraz jakiś środków do prania używam ja.

Zacznijmy więc od lini kosmetyków, która jest nie tylko stworzona do delikatnej i wrażliwej skóry, ale jest też w 100% naturalna. Firma Dedra bowiem kłądzie duży nacisk na ekologiczne składniki i chce, aby ich kosmetyki były wyjątkowe i naturalne, bo tylko takie nie będą uczulać ani podrażniać skóry. (Oczywiście z wyjątkiem kiedy ktoś jest uczulony na jeden ze składników). Mimo, iż firma znajduje się w Czechach, etykiety na produktach są  w 3 językach Czeskim, Słowackim i Polskim. Nikt więc nie będzie miał problemu z ich przeczytaniem. Każda etykieta jest bardzo czytalna i wyraźna. Przednia to naklejka z nazwą i zdjęciem głównego składnika. Tylnia z nazwą produktu oraz jego składem i jak używać.

1. Żel pod prysznic z olejem konopnym, pielęgnuje i uspokaja suchą skórę. 

Kształt opakowania na żel jest dość nietypowy, ale bardzo wygodny bo można go zawiesić na rurkach takich w łazience, na haczyku lub po prostu postawić jak butelkę :) Żel bardzo łatwo się wyciska, już mała ilość wystarcza do mycia całkiem sporej powierzchni ciała. Dzięki temu jest bardzo wydajny. Skóra po nim jest bardzo miła w dotyku i odpowiednio nawilżona. Zimą szczególnie jesteśmy narażeni na wysuszanie naskórka, a ten żel pomaga zachować odpowiednie nawilżenie przez cały dzień, że nie mamy tej suchości. Prócz tego skóra jest bardzo delikatna dzięki zawartym w żelu oleju z konopi. Zapach jest obłędny nie podrażnia, delikatny. Ciężko opisać zapach, który jest po prostu super. 

2. Regeneracyjny i kojący krem do rąk z olejkiem konopnym, parfumowany naturalnym olejkiem esencjalnym Litsea Cubeba.

Zimą też skóra na rękach bardzo się wysusza, pęka, robi się szorstka w dotyku. Dzięki temu kremowi skóra jest zregenerowana, bardzo ładnie pachnie. Po posmarowaniu krem od razu się wchłania, nie ma uczucia tłustych rąk, co często zdarza się z innymi kremami. Skóra jest delikatna w dotyku i nawilżona. Wystarczy 1-2 razy dziennie posmarować, aby zobaczyć już różnicę przy stosowaniu kremu. Krem jest w wygodnej tubce, która zmieści się w każdej kopiecej torebce czy plecaku faceta.

3. Balsam do ciała z olejem konopnym, pielęgnuje i uspokaja suchą skórę.

Wspaniały balsam do ciała w pięknym opakowaniu w kształcie kuli z pompką. Koniec z otwieraniem po kąpieli słoiczków, aby posmarować swoje ciało. Teraz za pomocą pompki otrzymacie na ręce odpowiednią ilość balsamu do posmarowania ciała. Jest to bardzo wygodne w stosowaniu. Balsam szybko się wchłania pozostawiając skórę gładką i miłą w dotyku. Zapach jak u poprzedników jest wspaniały. Świetnie nawilżona skóra o wiele lepiej wygląda. Nie jest podrażniona, a bardziej wzmocniona. 

Wszystkie kosmetyki opisane powyżej nie uczuliły mnie, ładnie pachniały i były bardzo wygodne w użytkowaniu. Są też ekonomiczne w stosowaniu. Opakowania są bardzo wygodne w użytkowaniu. Świetnie nadadzą się też dla osób z atopowym zapaleniem skóry. Do zestawu jest też zielona gąbka do mycia ciała, bardzo miękka z siateczki w kształcie kuli. Gąbka ma sznurek do zawieszenia na haczyku. Gąbkę przetestowała Lusia bo sobie ją umiłowała do mycia i pluskania i mówi, że jest super. Nie chce oddać więc na pewno musi być fajna. :)

CHEMIA DO PRANIA:

1. Aloe sensitive powder - Proszek do prania bielizny osób z wrażliwą skórą.

Proszek zapakowany jest w karton 1,25kg i według producenta starcza na 25 prań. Powiem Wam świetnie dopiero zabrudzenia typu dziecięcego czyli błoto, marchewka, buraki, sok, farby wszystko to z czym co dzień zmaga się dziecko i wszystko to co najczęściej ląduje na ubraniu znika jak za sprawą czarodziejskiej różdżki. Najpierw nie mogłam uwierzyć, bo przecież nie ma cudownego środka na te wszystkie zabrudzenia, ale widać całe życie źle szukałam. Dużo ubran po całodziennej zabawie spisuje na straty, a ten uratował nawet moją ukochaną sukienkę, która została "ochrzczona" przez Lusie sokiem porzeczkowym. Teraz jest jak nowa. Przy tym ten proszek ma neutralny zapach, nie jest mocny, a taki delikatny. Dziecięce ubranka wyprane, nie uczuliły moich Bombli. Co ciekawe ubranka są czyste i miękkie w dotyku. Kolory nie wyblakły.

2. Płyn do prania bielizny osób z wrażliwą skórą.

Fajny płyn, w wygodnej butelce o pojemności 1500ml i średnio starcza na około 30 prań. Ten płyn używacie zamiast proszku. Ładnie pachnie i super dopiera. Ja prałam kilka prań bez płynu zmiękczającego, a ubrania i tak były miękkie i nie straciły koloru. Wszystkie majtki, koszulki, body są czyste i pachnące. Pachnie dużo lepiej od Loveli, która mnie drażni swoim zapachem osobiście. Pomimo wyprania w nim nic mnie ani dzieci nie uczuliło, żadne z nas nie dostało podrażnień, ani wysypek. Więc z pewnością nada się dla alergików. Można w nim też prać delikatne tkaniny, na pewno ich nie uszkodzi. 

3. L`Avivage 2 in 1 Sensitive - Płyn zmiękczający & balsam.

Często ubrania po praniu są sztywne i niemiłe w dotyku, potem więc podczas prasowania musi zajśc magiczny proces zmiękczania. Ja lubie jednak jak ubrania szczególnie dzieci są miękkie i miłe w dotyku. Z tym płynem wasze pranie nie tylko będzie pachniało wspaniale, ale będzie mega miękkie. Na opakowaniu co prawda piszą, że aby było super miękkie trzeba wlać 2 miarki, ja jednak wlewałam jedną i ubrania były miękkie i miłe w dotyku wystarczająco. Płyn też ten:

• działa antystatycznie
• zachowuje miękkość ubrań
• długotrwały świeży zapach ubrań
• ułatwia prasowanie 

To ostatnie pokochają kobiety które prasują mężą koszule i tego nie znoszą, albo mają w swoich szafach spódnice/sukienki mega gnieciuchy. Ten płyn to marzenie każdej z Was. Już nie stoje godzinę i wzdycham do koszuli, bo ona się wreszcie poddaje prasowaniu i nie prowadzę z  nią żmudnej walki.

4.  PH Neutral - Płyn neutralizujący dla wyjątkowo wrażliwej skóry

Ten płyn dodajemy do ostatniego płukania lub jeśli nie mamy takiej opcji w pralce wlewamy do komory, gdzie wlaliśmy wcześniej płyn do płukania. Ten płyn super neutralizuje brzydkie zapachy, a więc dla palaczy, posiadaczy psów/kotów jest rewelacją. Często też przebywamy w środowisku gdzie ktoś pali lub mało przyjemnie pachnie, a nasze ubrania przechodzą brzydkiem zapachem, potem pierzemy setki razy a tu dalej śmierdzi. Ten płyn już po pierwszym praniu pozbędzie się przykrych zapachów z ubrań. Nie wiem jak to robi, ale wielbie go za to, bo mąż choć nie pali, przebywa wśród palaczy i potem wszystko mu śmierdzi, a ja nie znoszę tego zapachu. Piorę jego ubrania więc osobno z tym płynem i pozbywam się niechcianego zapachu. Płyn prócz tego, że pozbywa się brzydkich zapachów, zapobiega puszeniu się i elektryzowaniu. Przetestowałam go na swetrach i wyciagając z pralki, nie wyciągałam puszka tylko normalny sweter, bez sterczących na baczność włosów, któe zwykle się elektryzują. Fajna też sprawa przy polarach, czapkach, szalikach, które z pewnością pierzecie zimą i po zimie. 

Wszystkie środki do prania są rewelacyjne, nie uczulają, ubrania są miękkie i pięknie pachną. Co najważniejsze dopierają nawet ciężkie zabrudzenia na ubraniach. Są wydajne, bo na prawdę małe butelki potrafią starczyć na długi okres czasu. Do tego na stronie jak zobaczycie są ceny w koronach po przeliczeniu na naszę są w na prawdę świetnych cenach. Jakość pierwsza klasa, mało jest tak dobrych kosmetyków w tak dobrej cenie.

DO SPRZĄTANIA:

Spray do czyszczenia łazienki

Ja osobiście wanny nie mam, bo mam za małą łazienkę na to, mam więc prysznic. Nie muszę mówić, że czyszczenie brodzika + kabiny to często męka? Te smugi od mydła, płynów nie znoszę ich. Więc dzielnie się ich pozbywa, Prócz tego kafelki taa te to mam wrażenie lepsze od gąbki bo chłoną wszystkie czy to ściana czy podłoga, wiecznie brudne. Ja nie wiem a miało być czyściej. Lustro wiecznie zachlapane pastą, pianką do golenia. Czasami to ja się czuję, jakby ktoś mi małpy wpuścił do łazienki i one tam buszowały a potem jak gdyby nigdy nic wyszły zostawiając cyrk na kółkach. Potem weź kobieto to wyszoruj i doczyść, często muszę wszystko szorować i tracę masę czasu, który mogłabym przeznaczyć na inne przyjemniejsze rzeczy. Na szczęście są na tym świecie mądrzy ludzie, co wymyślili spray do łazienek, wystarczy spryskać daną powierzchnie a potem spłukać wodą lub przetrzeć mokrą ścierką. Uwaga płyn choć do łazienek to rewelaacyjnie myje okna, nie pozostawia smug i nie zawiera alkoholu. W Czechach ten płyn został nagrodzony odznaką Superbrands, więc nie bez powodu. Mnie urzekło to, że spryskanie i przetarcie jest dużo prostsze od szorowania i męczenia się niekiey z tym brudem, któy w łazience jest nie unikniony i o dziwo jest go tam najwięcej.

Polecam zajrzeć na stronę tam jeszcze więcej wspaniałości i kosmetyków i chemii oraz innych rzeczy. Warto zajrzeć, ceny bardzo atrakacyjne a obsługa przemiła i wszystko bardzo szybko i sprawnie. Na pewno nie zawiedziecie się i nie pożałujecie. Ja polecam bo jestem zachwycona. A stronę macie TUTAJ.