Wybór imienia, czyli imię idealne dla mojego dziecka.

Każdy rodzic jeszcze przed narodzinami dziecka, za nim nawet zna płeć wybiera potencjalne imię jakie mu nada po narodzinach. Zaczyna się od przejrzenia internetu, księgi imion lub nawet pytania innych rodziców jakie imię by nadali dziecku. Tym sposobem zostają wybrane imiona najczęściej jedno lub dwa dla chłopca i dziewczynki.
Ja w obu ciążach nie nastawiałam się na płeć sugerowaną przez lekarza, bo wiem, że mimo XXI wieku i super USG 4D zdarzają się pomyłki. Chciałam tylko urodzić zdrowego bobaska. Imiona wię były wybierane i dla płci jednej i drugiej.
Podczas wyboru sugerowałam się z mężem kilkoma wytycznymi, które sobie założyliśmy:
  • imię musi być proste bez zbędnych udziwnień
  • nie może ośmieszać dziecka -  choć teraz super brzmi i podoba się rodzicowi to kiedyś pójdzie ten mały człowiek w dorosłe życie i może spotkać go kilka nieprzyjemności z powodu imienia
  • musi mieć ładne zdrobnienie lub nie posiadać go wcale
  • nie może być zbyt popularne, aby wołając dziecko w piaskownicy nie obróciło mi się 5 dzieci o tym imieniu
  • musi pasować do nazwiska- bo potem są sytuacje, że ktoś nazywa się Maja a na nazwisko ma Pszczółka lub Tomek a na nazwisko Maluch lub Paluch. Sami przyznacie są skojarzenia i trochę zabawnie to brzmi.
  • znaczenie imienia- jest to dosyć ciekawe i ułatwiające niekiedy wybór tego idealnego imienia
Kiedy mieliśmy już pewne założenie, czego szukamy rozpoczęliśmy poszukiwania. Powiem Wam szczerze łatwiej jest znaleźć imię dla dziewczynki. Jakoś tak większy wybór chyba :) 
W pierwszej ciąży imiona, które nas urzekły były Antoni i Łucja.

Antoni-Imię męskie wywodzące się od starożytnego rzymskiego rodu Antonii. Najsłynniejszą postacią tego rodu był Marcus Antonius, czyli Marek Antoniusz. Imię to występuje w Polsce od XIII wieku.

Łucja-Jest to żeński odpowiednik imienia Łucjusz lub Lucjusz. Oznacza dziewczynkę narodzoną o wschodzie słońca. 

Córka idealnie się wkomponowała, bo dosłownie urodziła się o wschodzie słońca :) Imię rzadkie, ale ładne. Nas urzekło zdrobnienie Lusia, Lucy. I w sumie na tą chwilę głównie tak mówimy do córki. Z czasem jednak jak będzie starsza, będzie już pewnie tylko Łucja, jednak imię nie ośmieszy jej, nie spowoduje przykrości. 

Przy drugiej ciąży, choć mówili, że będzie synek ja znów wolałam się nie nastawiać. Tak samo jak w pierwszej ciąży wybraliśmy typy imion dla obu płci.

Szymon-Jest to imię męskie pochodzenia biblijnego i oznacza – "Bóg wysłuchał". Początkowo używana była inna jego forma – Symeon.

Karolina-Jest to imię o niejasnej etymologii. Przypuszczalnie jest to żeński odpowiednik imienia Karol, albo forma oboczna imienia Karla. 

Synek także się wpasował, choć z tym męskim imieniem było dużoo problemów. Mąż bowiem na początku chciał swojego Juniora, tylko ja sobie nie wyobrażam mieć 2 takich o tym samym imieniu w domu. Po wielu trudach i rozmowach został więc wybrany Szymon. Ponieważ w moim przypadku 2 ciąża była niczym cud i czymś zupełnie nierealnym, choć bardzo chciałam. Tak więc ogromna radość, że modlitwy wysłuchane i byłam w drugiej ciąży. 

Nie wiem jak Wy, ale moim zdaniem imię już coś mówi o danym dziecku. Daje mu pewien początek jego historii. Kiedyś zapyta na pewno rodziców, dlaczego tak go nazwali. Można odpowiedzieć, że "Tak nam się podobało". Częściej jednak wybór imienia coś ze sobą niósł. U jednych rodziców ulubionego aktora, właśnie znaczenie imienia, piosenka. Jest masa historii związana z imionami. To jak przygoda, która zaczęła się jeszcze za nim mały człowiek pojawił się na świecie. 
Ważne, aby to imię było takie rodziców i dziecka, a nie całej społeczności. Wiadomo, jednym podoba się Adam innym Krystian, jednak nie wolno wyśmiewać wyborów innych. Potem się ludzie dziwią, że dzieci w przedszkolu wyśmiewają ich dziecko, bo imię np. Mikołaj i dzieci śmieją się, że prezenty roznosi. Szkoda, że Ci sami rodzice nie pomyślą, że może oni sami kiedyś śmiali się z innych imion, że jak można nazwać dziecko np. Stanisława. Trzeba pamiętać to jak my zachowujemy się w pewnych sytuacjach dziecko obserwuje i wyciąga wnioski. Mało tego to jak my traktujemy innych często do nas wraca. To tak na marginesie. A wracając do imienia. Pamiętajmy, że jak teraz imię ładnie brzmi zdrobniale to dziecko potem urośnie a imię całościowe bez zdrobnienia już nie brzmi zawsze tak pięknie. To dziecko kiedyś dorośnie i będzie musiało żyć w dorosłym społeczeństwie, jakoś zdobyć szacunek i żyć. Jednak jeśli już z góry dostanie barierę spowodowaną brzmieniem imienia to może być mu ciężko. Owszem są wyjątki, że człowiek czuje się mega wyjątkowo mając tak wspaniałe i rzadkie imię, ale jednak to rzadko. Imię jest z nami zawsze od narodzin aż do końca życia. Więc musi być po prostu ładne i dopasowane do danego człowieka. To jak my nadamy dziecku, które jeszcze nie ma wyboru i prawa głosu, będzie jednym z ważniejszych wyborów jako rodzica. To my odpowiadamy za to najważniejsze, czyli imię, które będzie mu towarzyszyć całe życie.

Komentarze

  1. U nas jest Natalka i Paulinka :-) może kiedyś będzie Piotruś :-) Karolinka też bardzo ładne :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie jest Jakub niby imię bardzo popularne ale ja od zawsze marzyłam że jak będę mieć synka to będzie Jakub. Imię dla dziewczynki też mam już wybrane, może się kiedyś przyda. A przy wyborze u nas też się patrzy czy w rodzinie już jest ktoś o tym imieniu. Chociaż siostry mojego taty tak się upały na imię Marcin że mam dwóch kuzynów o tym imieniu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podobał Ci się wpis? To super! Pozostaw po sobie ślad, aby zmotywować mnie do dalszego pisania :)