Prosta i drewniana, z pozoru banalna a jakże wspaniała zabawka

Lusia od jakiegoś czasu ma fazę na układaniu zwierzątek i ludków w domku, potem gotuje im w swojej kuchni i zarządza wielką ucztę. Wszystko pięknie i ładnie, ale nasz domek drewniany duży i taszczyć go wszędzie się nie da. I tu zaczyna się problem, bo Lusia rozstawać się z nim nie chce. Przy wyjściu z domu kiedy pozwalamy jej wziąć 1 zabawkę oczywiście wybór pada na domek. I co teraz? Jest ryk, płacz i lamentowanie. Próbowałam wszystkich sztuczek, aby na coś zamienić domek, że jak wrócimy to się pobawi, że może weźmiemy ludki, a domek zostanie. Niestety nic nie działa. Zaczęłam więc buszować w internecie co by znaleźć lek na moje zszargane nerwy i natrafiłam na takie cudo:
 
Domek jest firmy Djeco i wydaje się banalny w swojej prostocie. Składa się praktycznie z jednej głównej ścianki, dachu i półki w połowie oraz ścianek malutkich przez środek. W zestawie z domkiem znajdziemy 5 drewnianych figurek:Mama Miś, Tata Miś, Córka Miś i Synek Miś oraz piesek. TUTAJ. Zachęcam i polecam :)
Całość jest małych rozmiarów, więc idealnie mieści się do podróżnej torby Lusi co jest mega atutem. Wymiary domku do 17x15x15. Więc sami widzicie, że taki malutki, ale o taki mi chodziło. Nie zastanawiając się długo zamówiłam to cudo. Potem czas oczekiwania na paczkę i jest. Po rozpakowaniu czekałam z niecierpliwością na reakcję Lusi, mąż był sceptyczny, bo cena domku wydawała mu się wysoka jak za taki domek. Jednak sam się zdziwił, gdy reakcja Lusi przeszła nasze oczekiwania. Kiedy zobaczyła domek od razu była miłość między nimi. Od teraz domek podróżuje z nami wszędzie do cioci, na ogródek, na wycieczki autem. Nie ma problemu z zabraniem go bo na prawdę jest mały, figurki są też cudne i trwałe, oczywiście Lusia zabiera jeszcze kilku innych "przyjaciół" do domku.
Zniknął jednak płacz przed wyjściem jest tylko hasło "Idziemy", a Mała już pakuje swój domek do torby wraz z ludzikami. Co ciekawe potrafi się nim bawić na prawdę długo. Na ścianach domku są namalowane różne meble, mówiące o tym jakie to pomieszczenie lub pokój. Drzwi posiadają otwór okrągły, Lusia bawi się, że to przejście dla psa, oczywiście piesek się nie mieści, ale i tak jest cudownie. Kolejny łazienka, gdzie znajduje się umywalka, w innym jest stołek i miska, jeszcze w innym klocki lub fotel. Całość domku jest wykonana z wytrzymałego drewna, Lusia już testowała jak domek fruwa i nic mu się nie stało. Konstrukcja jest mega stabilna, więc stoi świetnie nawet na nierównościach. Uważam, że mimo ceny jest wart jej, bo to zabawka na lata i z pewnością zawsze dziecko będzie chętnie do niej wracać. Ja nie żałuję zakupu i widząc uśmiech Lusi i jej zadowolenie uważam, że warto było.








Komentarze

  1. Znamy to znam ;-) moja starsza uwielbia swoje zwierzątka i potrafi godzinami bawic się nimi, gadula z niej okropna, opowiada sobie, ze mną czy sto bawi się w dom, teraz myślę zrobić jej domek z kartonów może się uda :-) MonikaFlok

    OdpowiedzUsuń
  2. :) Super pomysł, my z kartonów też mieliśmy taki duży i wszyscy się bawiliśmy. Super sprawa, zresztą można stworzyć domek z marzeń a to dodatkowa frajda :) Powodzenia i trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podobał Ci się wpis? To super! Pozostaw po sobie ślad, aby zmotywować mnie do dalszego pisania :)