Podróżowanie z dzieckiem nie musi być wyzwaniem.




Mamy już lato i okres wakacji. Większość z nas pewnie już ma zaklepane miejsce na wymarzone wczasy, aby odpocząć i naładować baterie. Jednak sporo osób też obawia się wyjazdu gdzieś poza dom ze względu na posiadanie małych dzieci. Pierwsza myśl "Jak mam się spakować, przecież tyle rzeczy potrzeba przy dziecku" druga "Jak ja to zmieszczę w aucie?" a na koniec "O nie podróż z dzieckiem toż to będzie koszmar". Powiem Wam, że rozumiem te obawy, bo sama takie miałam. Teraz kiedy weszłam już wprawę jest mi łatwiej i wyjazd jest przyjemnością a nie wyzwaniem.
Trzeba pamiętać o kilku zasadach i reszta to pikuś i na prawdę, będzie Wam się chciało jechać i korzystać z urlopu

 

1. Robimy listę- robimy szczegółową listę czego ile bierzemy i co bierzemy na wyjazd. Lista z pewnością będzie długa, ale spokojnie taka ma być.
2. Minimalizujemy listę- teraz skreślamy rzeczy, które mają być dodatkiem, ale przeżyjemy. Uwierzcie mi bez leżaczka, maty edukacyjnej na prawdę da się przeżyć. Dziecko nawet nie zauważy, że jej nie ma w zasięgu swoim.
3. Pakujemy podręczną torbę.- W tej torbie musi znaleźć się tak zwane wszystko to co jest "pilną potrzebą". Będzie to: 
  • butelka z wodą mineralną (nie chodzi o samo picie dla dziecka, ale jak się wybrudzi smoczek, rączki będzie można opłukać lub zwilżyć chusteczkę i się powycierać/odświeżyć)
  • pieluszka tetrowa toż to zbawienie, do wycierania, osłony od słonka, a nawet jako przewijak może służyć, dodatkowo super się sprawdzi wziąć dwie pieluszki i jedną rozłożyć dziecko w foteliku samochodowym za głową, gwarantuje, będzie dziecko mniej spocone.
  • zapasowy smoczek- bo jeśli dziecko smoczkowe podczas jazdy ten co w buzi może wypaść i nie będzie opcji "stań na autostradzie, bo wypad dziecku smoczek" wtedy sięgamy po zapasowy, a przy postoju podniesiemy, który wypadł i wkładamy po opłukaniu jako zapasowy.
  • kilka sztuk pampersów i chusteczki nawilżane - wszystko to co do przewinięcia dziecka potrzebne
  • krem do pupy- mega ważne, bo siedzące dziecko kilka godzin warto podczas przewijania posmarować, aby tyłka sobie nie odparzyło
  • podgrzewacz turystyczny - o ile dziecko je modyfikowane mleko taki podgrzewacz będzie zbawienny jak nie pije modyfikowanego to jest zbędny
  • zabawki - kilka sztuk około 4-5 ulubionych, któe urozmaicą czas podróży. Super sprawdzają się takie panele na siedzenie, że dziecko może coś kopnąć/poklikać, zawieszki, kolorowanki, książeczki a nawet dvd przenośne z bajkami, jak niemowlaka mamy to zawieszki różne grające i kolorowe.
  • ubranko na przebranie- dziecko się poci, zasika i mamy problem warto więc mieć ubranko awaryjne, aby szybko przebrać maluszka
  • coś do jedzenia
  • picie
4.  MP3 z piosenkami- oj tak nagrywamy sobie płytę, pendrive, co tam mamy z piosenkami dla dzieci, zagadkami i w trakcie podróży puszczamy
5. Starsze zachwycone też być może Dvd przenośnym i ukochane bajki puścić można w podróży
6. Poduszka do spania, taki zagłówek, że gdy dziecko się zmęczy to pospać może
7. Najlepiej podróżować kiedy dziecko śpi. Pora wieczorowa lub nocna albo blady świt. Wtedy ono śpi i obudzi się już na miejscu, gdy dotrzemy
8. Robimy listę zabaw samochodowych. To super dla starszych dzieci np. 
  • Zgadnij co widzę - Opisujesz co widzisz za oknem, a rodzic lub dziecko zgaduje np. Ja widzę coś co lata i jest biało-czarne. odpowiedź Bocian
  • Kolory - Mówimy kolor i wymieniamy najwięcej rzeczy, które widzimy w tym kolorze
  • Gdzie to jest- Obieramy cel np. Czerwone auta, rowerzystów i liczymy i szukamy ich podczas mijania na trasie
  • Śpiewanie - wspólne śpiewanie i się wygłupianie zawsze jest super zabawą podczas podróży
  • Kolorowanki- jak lubi dziecko niech koloruje nawet całą gazetkę, jaką weźmiemy
9.Auto przed wsiadaniem do niego wietrzymy, chłodzimy w upały, jeśli mamy klimatyzację to włączamy, aby się nie zagotować
10. Obieramy trasę, aby były postoje, na sikanie, jedzenie i wyprostowanie kości

Komentarze

  1. Chyba trochę ściągnę, jak będziemy się na wyjazd pakować... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. już 5 raz jedziemy z dziećmi na wakacje , więc mam małą wprawę ale niektóre rady się przydadzą :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak zgadzam się we wszystkim lista podstawowe musi być :-) fajnie wszystko opisane napewno skorzystam kiedyś Monika Flok

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podobał Ci się wpis? To super! Pozostaw po sobie ślad, aby zmotywować mnie do dalszego pisania :)