Książka kreatywna, czyli "Wytęż wzrok!"

     Kto nie lubi zagadek? Każdy je lubi. Zresztą wzrok najlepiej ćwiczyć właśnie zmuszając go do szukania poszczególnych elementów na obrazku. Ćwiczymy też mózg podczas takich ćwiczeń i myślenie. Lusia ostatnio wygrała książkę w konkursie na fanpage Wydawnictwo Nasza Księgarnia TUTAJ


 Książka ta właśnie jest z serii takich zagadek i do ćwiczenia myślenia, wzorku i mózgu. Sam tytuł mówi sam za siebie "Wytęż wzrok-czyli ukryte obrazki" autorstwa Magdy Wosik. Książka na pierwszy rzut oka zachęca już swoją okładką, na której zwierzęta i inne cuda są poukrywane na obrazku np. owieczka jest chmurką. Wszystkie strony są czarno-białe. Jednak to dobrze, bo obrazki dzięki temu są bardziej czytelne i stanowią dodatkową zabawę, gdyż można je pokolorować. Każda strona to nowe odkrycie, nowa zagadka. Z książką można bawić się na milion sposobów. Jest dobra dla młodszego dziecka jak i starszego, a nawet dorosły się wciągnie. Ja z Lusią bawiłam się na zasadzie "Pokaż mi gdzie jest piłka?" "Gdzie jest słoń" i ona szukała na obrazku danego zwierzaka lub rzeczy. A jaka była frajda, gdy znalazła oczywiście mama musiała bić brawo, no bo dziecku się coś udało :) Potem Lusia zadawała zagadki mamie mówiąc "oko" i mama szukała oka na obrazku. W książce pojawiają się też zabawne rymowanki, które są jednocześnie zagadkami. Jedną taką, która zapadła mi w pamięci jest 


"Taka kolej rzeczy
i tak zwykle bywa,
że wagony ciągnie 
w nim lokomotywa"

Odpowiedzi na takie zagadki znajdują się na kolejnych stronach, ukryte oczywiście za pomocą obrazków. Możemy też znaleźć tekst, gdzie proste wyrazy zastąpione są obrazkami.
 Czytając go, dziecko nazywa obrazek i w ten sposób czyta z rodzicem. Musicie przyznać, że jak na taką książkę dużo się w niej dzieje. Książka nie jest mała, ani jakaś mega duża. Taka kwadratowa idealna do zabawy w domu, w ogrodzie na ławce a nawet w podróży, gdy czas się dziecku często dłuży. 
Oczywiście ponieważ wzrok wytężać trzeba są też strony, gdzie obrazków małych jest bez liku a na stronie obok niczym kadr, jest scenka jakaś, gdzie odnaleźć te obrazki trzeba. Powiem Wam w sekrecie, że niektórych znaleźć mi się nie udało, więc poziom trudności też jest różny, co dodaje plusów książeczce bo starczy na długo. Oczywiście po zabawie w szukanie i wzorku wytężanie, pora przyszła na kolorowanie, bo obrazki czarno-białe autora to umożliwiają i do tego zachęcają.
Jak sam autor pisze z tyłu książeczki 

"W tej książce zgubiły się 3 parasole, 7 myszek, 14 książek, 5 butów, 14 ptaków, 2 krokodyle, 3 widelce, 8 liter, 1 wielbłąd i wiele, wiele innych przedmiotów oraz zwierząt. Czy jesteś w stanie je wszystkie odnaleźć? Podejmij wyzwanie! Poszukiwane elementy zostały starannie ukryte na 20 czarno-białych ilustracjach, znanych niektórym ze "Świerszczyka".
Potem czeka Cię kolejne zadanie: wszystkie obrazki trzeba pokolorować – zatem: kredki i flamastry w dłoń!"

      Ja szukałam z Lusią tych wspaniałości i jeszcze wszystkich nie znalazłyśmy, może w trakcie kolorowania natkniemy się na resztę do poszukania.  

Na końcu mamy z obrazków rozwiązania, gdzie było wiele elementów do znalezienia. Możemy dzięki temu sprawdzić, czy dobrze odgadliśmy lub zobaczyć, co przegapiliśmy a było ukryte. Książka ogólnie ma 96 stron z czego 78 to są zagadki :) My książkę polecamy bo warta jest uwagi. Z pewnością kreatywna i uczy dosyć wiele a i jak mówiłam mózg i wzrok ćwiczyć trzeba bo to pobudza nasze kreatywne myślenie. Zresztą nauka nudna być nie musi, a po przez zabawę dla dziecka jest przyjemna. Ja sama się wciągnęłam i już szukam drugiej, która podobna będzie i znów z Lusią będziemy szukać. Na stronę wydawnictwa zapraszamy TUTAJ, bo warto w książkę się zaopatrzyć, tym bardziej, że wakacje idą i nudę podczas podróżowania jakoś zabić trzeba. Koszt książeczki niewielki bo około 20-25zł. Polecam z czystym sumieniem



Komentarze

  1. O jej no to ci zadanie jeszcze nie dla nas ja sama oczoplasu dostaje przy takich zabawach

    OdpowiedzUsuń
  2. O jej no to ci zadanie jeszcze nie dla nas ja sama oczoplasu dostaje przy takich zabawach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można najpierw pokolorować i potem szukać to może prościej będzie :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Podobał Ci się wpis? To super! Pozostaw po sobie ślad, aby zmotywować mnie do dalszego pisania :)