Rodzeństwo-czyli idealny moment na kolejnego potomka

Ostatnio przyjaciółka podczas naszej wspólnej rozmowy nawiązała do mojej chęci znów bycia mamą. (Ona tak ma, że mi pomysły na tematy trudne podsyła.) I tak debatując wyszło, że pomiędzy dziećmi dobrze by było, aby była odpowiednia różnica. Najlepiej, aby była taka, aby ani jednego ani drugiego nie skrzywdzić. No dobra. Tylko teraz pytanie jaka ta różnica? No i jak to z tym podziałem uwagi na dzieci jest. Zaczęłam się zastanawiać. No bo kurczę w przedszkolu ogarniam 25 dzieci to chyba 2 swoich ogarnę? To "chyba" mi przypomniało, że tak samo wydawało mi się z wychowaniem jednego. Byłam nianią dam rade. I fakt Luśka dała mi czadu i guzik z pętelką wiedziałam. Postanowiłam więc zapytać doświadczonych mam, które już mają 2 lub więcej dzieciaczków. (Kto nas śledzi na fanpage to widział sondaż z 3 pytankami. ) Podsumowując to wszystko wyszło tak:

1. Idealna różnica między dziećmi to tak 2-4 lata. 
Teraz wyjaśnienie dlaczego:
  • dzieci są wstanie ze sobą złapać jakiś dobry kontakt
  • mogą się razem bawić a nie tylko drzeć koty
  • mamusia wychodzi raz a dobrze z pieluch :D
  • starsze jest już na tyle samodzielne, aby mogło troszkę pomóc mamie przy opiece nad młodszą siostrą lub bratem
  • dziecko starsze jest wstanie zrozumieć nową, zaistniałą sytuację. Czyli przybycie nowego członka rodziny.
  • mama ma chwilkę na kawkę, bo dzieci się sobą zajmują
  • ma też minus ogarnąć burdel po 1 to już ciężko a po 2 i więcej to już wyczyn.
2. Pytałam, czy istnieje idealny moment na 2 dziecko. I tu myślę podobnie. Nie ma czegoś takiego jak idealny moment. Tak na prawdę zawsze coś będzie do zrobienia, zawsze coś staje na przeszkodzi. Więc często to 2 jest po prostu niespodzianką :) Za to jaką miłą. Mama sama musi wiedzieć czy chce 1 dziecko czy więcej. Bo debatując nad idealnym momentem może przegapić szansę na bycie znów mamą. Widzę po sobie rozmyślając, że może lepiej 2 dziecko dopiero jak więcej zarobimy, coś odłożymy, lepsze prace. Tak na prawdę zawsze coś się wynajdzie nad czym chciałybyśmy popracować. A może właśnie sam fakt zajścia w ciąże to będzie idealny moment do zmian na lepsze :)

3. I tu było trudno. Czy mając 2 dzieci (lub więcej) czułyście, że zaniedbujecie w jakimś stopniu
 to 1 dziecko?

Jak widać bywają momenty, że młodsze potrzebuje więcej uwagi no bo z początku wiadomo przewijanie, karmienie, spanie itp. Jednak jest też tak, że to starsze bardziej nas potrzebuje niż to młodsze np. gdy chore lub ma problem. Tu wszystkie mówiłyście, że staracie się podzielić czas na wszystkie dzieci. Z pewnością jest to trudne, jednak dla chcącego nic trudnego. Wiadomo czasem się nie uda, ale zawsze potem można wynagrodzić. Wypracować pewien system, który pomoże, aby był wilk syty i owca cała. Nigdy nie da się by było idealnie, ale jeśli kochamy oboje dzieci i dajemy im to odczuć, a i one są za sobą to resztę uda się poskładać do kupy. 


A teraz nic tylko się starać o drugiego Bombelka :D Jednego jestem pewna nawet jak rodzeństwo, to każde jest inne i trzeba o tym pamiętać. Nie wolno ich do siebie porównywać. Bo to, że Kasia była lepsza w sprzątaniu nie czyni Stasia gorszym, bo on może lepiej gotować. Tak samo w zachowaniu jeśli jedno jest cacy nie mówimy. Bądź grzeczny jak siostra/brat. Gwarantuję Wam, że akurat to przyniesie odwrotny skutek. 

Dziękuję Wszystkim Mamom za pomoc i za natchnienie przyjaciółce :)


Komentarze