PINIATA

Jak już wiecie Lusia dziś kończy rok, ale impreza jest później w weekend. Postanowiłam, że roczek ma się raz w życiu, do tego nie mogłabym sobie spojrzeć w lustro, że sama organizuje innym dzieciom imprezy a własnej córci tylko tort. Więc wymyśliłam, że zrobię piniate. Szalone. W życiu tego nie robiłam, no ale cóż kiedyś musi być ten 1 raz. Pomogliście wybrać mi wzór. Więc przystąpiłam do dzieła. Teraz zdradzę Wam, jak sami możecie zrobić taką piniate, okazuje się, że to w cale nie takie trudne jak się wydaje.

POTRZEBNE MATERIAŁY:

  • balonik taki grubszy, aby nie pękł łatwo
  • masa gazet typu ulotki Kauflandu, wyborcza
  • klej (samodzielnie zrobiony)
  • doniczka lub wiadro
  • Duuużżżooo cierpliwości :)
PRZEBIEG:
1. Dmuchamy balona taki, aby był nie za duży nie za mały. Stawiamy go na doniczce lub wiaderku
 

2. Teraz robimy klej domowej roboty do papieru, zdrowszy do takich rzeczy, aby nie nawdychać się sztucznych :P


Klej do papieru:
1 1/2 szklanki wody zimnej
2 szklanki mąki

Mieszamy to ze sobą, aby nie było grudek, stawiamy na gaz na chwilkę, czekamy aż zgęstnieje, taki glut powstanie i gotowe mamy klej :)

3. Teraz tniemy gazetę w paski grubsze, cieńsze. Smarujemy klejem i przyklejamy do balona :)
Robimy 2 warstwy i pozostawiamy do wyschnięcia. Potem jak wyschną tam te przyklejamy nowe. 
Warstw musi być minimum 6, bo inaczej się rozleci cała piniata. Ważne, aby przy ogonku balona nie obklejać, musi być bowiem otworek na cukierki



4. Teraz jak już to wyschnie, ozdabiamy bibułą, ciekinkami itp. Tworzymy jakąś postać itp.

5. Przebijamy balon i go wyciągamy przez dziurkę , gdzie był ogonek

6. robimy dwie dziurki u góry gdzie mamy otwór od koniuszka balona. Przeciągamy sznurek i gotowe :)

Komentarze