BLW surowe owoce - Jabłko

A więc dziś o jabłuszku co Lusia jadła metodą BLW podane zostało zjedzone. Jabłko myjemy, obieramy ze skórki i kroimy na mniejsze kawałki, my małej daliśmy ćwiartkę. Można sparzyć jabłuszko lub na parze troszkę, aby było miększe. Choć u Lusi to nie wyszło, bo lubi twardsze, bo sobie dziąsła masuje. Kto wie, może zębole wreszcie wyjdą. Tak więc, owocka przygotowanego do łapki dziecko dostało i na wersalce sobie jadło, bo krzesełko masakra ceratka w upał to nie jest dobra spraw ;/ Ponieważ pogoda nas rozpieszcza i na termometrze 40 stopni widnieje, owoc na przekąskę i ochłodę będzie idealny. Poniżej filmik z Młodą w roli głównej. 

P.S.
Łucja nie ma zębów, nie ma rozdrabnianego pokarmu na miazgę i idzie jej 11 miesiąc i nie dławi się, nie krztusi. Je ładnie. Jak nie może "pogryźć" to sobie rozdrobni. Co widać na filmie.
Tak więc bez strachu. Skoro moje dziecię dało radę, a zębów brak to Wasze też da radę :) Oczywiście pilnuje malucha na początku jak je, bo różne pomysły przyjść mogą mu do głowy.


Komentarze