Magiczne sposoby na boleści kolkowe

Najpierw chodzimy w ciąży, ciężko nam z brzuchami wielkimi. Potem poród no to jak tydzień w kopalni pracować. A żeby potem sobie jeszcze czas "umilić" pojawiają się KOLKI. To one powodują noce nie przespane, i łzy przez dziecko i matkę wylane. Dziecko bo boli i cierpi a mama bo już z sił opada i nie daje rady. Ja na szczęście tylko kilka razy doświadczyłam kolek w pierwszych 3 miesiącach życia Luśki. Bo kolki ponoć tak mają, że trwają do 3 miesiąca życia, a potem cudownie znikają, ale tego Wam nie potwierdzę. Moja Młoda miała po pomidorach jak zjadłam wtedy to noc z głowy była i po czekoladzie, ale już tak strasznie jej mi się chciało, że jej sobie nie potrafiłam odmówić. Potem to odpokutowałam i do dziś żałuje, choć pyszna była. Jest kilka staroświeckich czy jak kto woli sprawdzonych sposobów na te "przyjemności kolkowe". Sprawdzone, ale jak wiadomo, każde dziecko inne to, że na moje podziałało, nie oznacza, że Waszemu też podpasuje. Ważne, aby próbować.
1. Ciepłe okłady - może być to ciepła pieluszka na brzuszek położona lub mini termofor z pestkami wiśni. Ogrzewa i rozluźnia napięte mięśnie, daje poczucie ulgi, po dobrym nagrzaniu.
2.Ciepła kąpiel- nawet dorosłego ciepła kąpiel relaksuje, więc co się dziwić, że na Małego Człowieka też działa.
3.Masaż na piłce- tutaj super sprawdzi się piłka, taką jaką w szkole rodzenia mają lub na porodówkach. Na pewno nie które z Was taką w domu mają. Kładziemy malca brzuchem do piłki i trzymamy. Potem wykonujemy okrągłe ruchy z dzieckiem, aby piłka masowała mu brzuszek
4.Masaż przeponą- tutaj Tatusiów angażujemy, bo to oni przeponą oddychają (niektóre kobiety też). Tatuś kładzie sobie maluszka rozebranego brzuch do brzucha. Maluszka można przykryć pieluszką tetrową lub flanelową. I Tatuś zaczyna oddychać, bierze głębsze wdechy i mocniej wydycha. Swoim brzuchem masuje maluszka. Rewelacja u nas super pomogło, a i tata się poczuł ważny i zaangażowany. Bo teraz to on był niezastąpiony i miał swoją role. Nie ukrywam, chciałam się małą nacieszyć :P
5. Masaż shantala- można wykonać masaż samemu, poprosić przeszkoloną osobę lub niektóre położne także potrafią. Choć teraz jak nie macie takich możliwości to obejrzyjcie film na internecie i też dacie radę. Nie od razu Rzym zbudowano, a nauczenie się go pomoże nawet potem przy zasypianiu. Masaż ten rozluźnia mięśnie, człowiek się w pełni relaksuje, odpływa dosłownie. Super też na napięcie mięśniowe. A dla chętnych samouków podsyłam fajną stronkę o TUTAJ.
6.Espumisan-Jak inne sposoby zawodzą można podać maluszkowi Espumisan. Zostaje on wydalany według położnej wraz z gzami dziecka, nie zostaje wchłonięty i jest dla dziecka bezpieczny.  Nie wypowiadam się czy tak faktycznie jest, bo medycyny nie kończyłam.
7.Krople Sap Simplex- niemieckie krople, można zamówić na internecie lub odkupić od innych, którzy sprowadzają do Polski i handlują. Kropelki skuteczne działają niemal od razu, jednak ważne, aby stosować je w takich ilościach jak pisze na opakowaniu i warto powiedzieć położnej i lekarzowi, że takowe się stosuje lub chce zastosować. Nie wiadomo, czy danemu dziecku nie zaszkodzą. Nikt nie powie mi, że na pewno bezpieczne. To jednak już lek.
8. Chusta- zbawienna jeśli ktoś ma możliwość niech korzysta z tego dobrocia i mota się ile wlezie a dziecię uśnie bez płaczu i bólu :)
9.Leżakowanie brzuszkowanie- jak najczęściej kładziemy malca na brzuszku sam sobie ten brzuchol wymasuje, trzeba się liczyć z tym, że coś może przy tym "wyjść".
10. herbatka z kopru włoskiego (w saszetkach lub parzone zioła) pomaga pozbyć się zalegających gazów w brzuszku.

WAŻNE!!!
Jeśli kolki pojawiają się cały czas mimo zmiany diety i wszelkich innych usilnych prób zapobiegania im, należy porozmawiać z lekarzem lub swoją położna, która nam coś doradzi. Kolki mogą być tak po prostu lub mogą być objawem różnych problemów maluszka z trawieniem, może też mieć refluks.
Wtedy obserwujemy dziecko pod kilkoma czynnikami, ale o tym powie nam lekarz lub położna.

Jak jakiś pomysł przyjcie mi do głowy, dopiszę Wam go. Na tą chwilę to wszystko. Oby kolki Was ominęły i sen Dzidziusia był tak spokojny jak jeszcze nigdy.

Komentarze